W naszym języku funkcjonuje tyle zapożyczeń, skrótów i obcojęzycznych wyrazów, że ciężko połapać się w nich wszystkich. Rozszyfrowanie niektórych z nich przysparza ludziom wiele kłopotów. Dzieje się tak szczególnie w przypadku mniej znanych skrótów, które są rzadko używane w codziennych rozmowach i konwersacjach na komunikatorach internetowych. Dzisiaj zajmiemy się właśnie jednym z takich rzadziej używanych wyrażeń. Pytanie na dziś: co to znaczy ps?
Tajemniczy skrót ps oznacza post scriptum, co dosłownie z języka łacińskiego można przetłumaczyć jako „po napisane”. Chodzi więc o treść, którą mamy do przekazania już po teoretycznym zakończeniu wiadomości. Skrót ten często występuje więc w listach. Nadawca pisze list, wydaje mu się, że przekazał już wszystko co chciał. Kończy więc wypowiedź miłym zdaniem na koniec i podpisuje list. Po tym wszystkim przypomina sobie, że zapomniał o czymś wspomnieć. Dopisuje więc na dole ps (post scriptum) i pisze o tym, o czym zapomniał. Tak jest łatwiej, niż gdyby trzeba było napisać cały list od początku. Niektórzy stosują post scriptum również w wiadomościach na facebooku, w e-mailach itp., jednak dzieje się to znacznie rzadziej. Czyżby ludzie pisząc wiadomości elektronicznie zawsze o wszystkim pamiętali? Niezupełnie. Po prostu pisząc wiadomość na komórce lub na komputerze i przypominając sobie o jakimś szczególe, którego zapomnieliśmy dodać, z łatwością możemy cofnąć kursor do odpowiedniego momentu i coś dopisać. Z kartką papieru nie jest tak łatwo.
